Recenzja Władcy Pierścieni: Gollum

Nasz werdykt

Pomimo wielu wad, LOTR: Gollum jest często piękną i dziwnie ujmującą przygodą.

Game Geek HUB cię wspieraNasz doświadczony zespół poświęca wiele godzin na każdą recenzję, aby naprawdę dotrzeć do sedna tego, co dla Ciebie najważniejsze. Dowiedz się więcej o tym, jak oceniamy gry i sprzęt.

POTRZEBUJĘ WIEDZIEĆ

Co to jest? Ukryta platformowa przygoda z Władcą Pierścieni.
Data wydania 25 maja 2023 r
Spodziewaj się zapłaty 50 USD / 43 GBP
Deweloper Daedalska rozrywka
Wydawca W domu, Nacon
Recenzja w dniu Nvidia 2080 Ti, Intel i9-9900k @ 4,9 GHz, 32 GB RAM
Tryb wieloosobowy NIE
Pokład parowy Nie dotyczy
Połączyć Oficjalna strona



Sprawdź Amazona

Pomimo mojej natury (odporny na słońce pustelnik gromadzący błyszczące skarby) dającej mi pewne powinowactwo do Golluma, byłem nieco sceptyczny w stosunku do znacznie opóźnionej gry Daedalic Władca Pierścieni, ponieważ wczesne nagrania pozostawiły mnie bez inspiracji i niepewności, czy istniała nawet spójną grę tutaj. Dobra wiadomość jest taka, że ​​Gollum (gra) robi mieć kilka ciekawych pomysłów. Niestety, podobnie jak fragmentaryczny bohater, jego pomysły dzielą się na dwa odrębne obozy, z których jeden jest znacznie ładniejszy od drugiego.

Gollum łączy dwa gatunki akcji i żaden nie wytrzymuje analizy. W głębi serca jest to kinowa, ale podstawowa platformówka typu stealth. Pomyśl o czymś pomiędzy nawigacją wspinającą się po ścianach w Uncharted a skradaniem się w Splinter Cell. Nie będąc najlepszym okazem fizycznym, Gollum jest trochę niezdarny zarówno w charakterze, jak i poza nim.

skórzany farmer palworld

Na platformie platformowej zazwyczaj istnieje jedna trasa przez każdy obszar, obejmująca mieszankę podświetlonych, możliwych do złapania półek, kolorowych lin lub pnączy, którymi można wspinać się po ścianach, oraz okazjonalnie drążka, po którym można się przeskakiwać. Otoczenie jest często przepiękne i bardzo pionowe, co stanowi świetną wymówkę do wykonywania śmiercionośnych skoków. Mimo to Gollum jest kruchy i dłuższe krople zabijają go natychmiast, spektakularnie skacząc przez pół sekundy, po czym gwałtownie wraca do ostatniego punktu kontrolnego.

Pomimo częstych zgonów ścieżka jest zwykle czysta, a punkty kontrolne obfite. Gdy intuicja zawodzi, dostępny jest przycisk umożliwiający włączenie Golluma Vision™ (być może Sméagoggles) i zobaczenie podświetlonych przydatnych obiektów, wrogów i podpowiedzi. Pomocny, ale zawodny, czasami dostarczający jedynie przydatnych wskazówek. Więcej informacji pojawia się w przypadku Golluma kłócącego się ze sobą, wykrzykującego ścieżki i wskazówki bez podpowiedzi. Uważam, że jest to doskonały tematycznie pretekst dla bardzo krytykowanej funkcji.

Drugim elementem akcji jest skradanka przeplatana skokami. Jeszcze bardziej liniowa niż platformówka. Gra kończy się natychmiastowo, jeśli Gollum zostanie złapany przez strażnika, a margines błędu jest niewielki. Na szczęście podstępne elementy są dość łatwe w nawigacji, głębokie cienie i wysoka trawa są łatwe do wykrycia, a trasy patroli strażników oczywiste. Nie ma też walki. Orki bez hełmów mogą zostać uduszone, jeśli zostaną złapane w pojedynkę, ale zdarza się to na tyle rzadko, że za zabicie zaledwie dziesięciu można zdobyć osiągnięcie – Morderca.

Saga Sméagola

Gollum w więzieniu w Mordorze, we Władcy Pierścieni: Gollum.

avatar: granice recenzji Pandory

(Zdjęcie: Daedalic Entertainment)

A CO Z BŁĘDAMI?

Chociaż podczas gry w Golluma napotkałem wiele drobnych błędów (jest to niezaprzeczalnie szalona gra), większość z nich była związana z upuszczaniem danych wejściowych i odmową chwytania się przez Golluma krawędzi, co prowadziło do nagłej śmierci. Najwyraźniej miałem dużo szczęścia, ponieważ inni gracze zgłaszali znacznie poważniejsze problemy, w tym częste awarie i błędy zakłócające postęp, zmuszające do cofania się do wcześniejszych zapisów lub jeszcze gorszych. Twój przebieg może się różnić. Jeśli nie jesteś pobłogosławiony szczęściem Froda, być może lepiej będzie poczekać na kilka rund łatek.

Obie połówki strony akcji są funkcjonalne, ale nieco niedogotowane. Gollum jest zbyt brudny i wychudzony, aby być przekonującym Nathanem Drake'em czy Samem Fisherem, a to, czy uda mu się sięgnąć po półkę, czy też spaść na śmierć, czasami wydaje się przypadkowe. Dane wejściowe dotyczące sterowania są czasami pomijane i chociaż zarówno segmenty skradania się, jak i platformówki są obficie kontrolowane, albo podążasz zamierzoną ścieżką, albo giniesz. To działa, ale gdyby to było wszystko, co oferuje Gollum, prawdopodobnie bym się poddał.

Na szczęście narracja w połowie uniosła dla mnie Golluma. O ile nie jest to podstępna platformówka, Gollum zrobił na mnie wrażenie jako dzieło interaktywnego fanficu Tolkiena, podobnie jak Strażnicy Galaktyki z 2021 r. w formule spacerów i rozmów przerywanych akcją. Podobnie jak w przypadku Strażników, akcja rozgrywa się na cudownym tle i choć postacie są często sztywno animowane (szczególnie w dialogach), scenariusz dobrze przykuł moją uwagę. Analizuje Golluma i to, dlaczego pozostaje outsiderem pomimo wszelkich wysiłków ze strony siebie lub potencjalnych przyjaciół.

Chociaż rzadko się to zmienia, często pojawiają się podpowiedzi w stylu Telltale, w których możesz wybrać, czy Gollum, czy Sméagol ma odpowiedzieć w dialogu. Szczególnie podobały mi się pełne napięcia sceny, w których muszę wybrać jedną ze stron i argumentować na jej korzyść, zmuszając drugą połowę do uległości. Tematycznie gra jest również podzielona. Akcja rozgrywa się po tym, jak Bilbo kradnie pierścień Golluma i nieco przez pierwszą połowę gry opowiada historię przetrwania Golluma w dołach niewolników pod Mordorem (dosłownie jest neurodywergentny i górnikiem) oraz jego długiego, improwizowanego i często błędnego planu ucieczki.

Pit stop

Gollum czai się w mrocznym i przerażającym krajobrazie Mordoru we Władcy Pierścieni: Gollum.

(Zdjęcie: Daedalic Entertainment)

nowe przedmioty w Minecrafcie

Oprócz górnictwa Gollum pracuje w wylęgarniach orków, pokazując nam, jak armie Saurona są hodowane niczym wojownicze małpy morskie.

Mordor jest tutaj zaskakująco ponury, bardziej okrutny niż kreskówkowa, heavy metalowa estetyka Śródziemia: Cień Wojny z jego zwariowanymi orkami i seksowną Szelobą. Ta wizja Mordoru jest makabrycznie szczegółowa, pełna bogato wytrawionej czarnej stali, naciągniętych i zakrwawionych skór oraz dużej ilości gładkiej, świeżo płynącej krwi i czarnej wody. Chociaż nie pokazano zbyt wiele przemocy, jest wystarczająco dużo niepokojących następstw, aby dać wyobraźni mnóstwo miejsca do trzymania się.

Gra wykorzystuje tę okazję do zgłębienia mechaniki i polityki Mordoru. Oprócz górnictwa Gollum pracuje w wylęgarniach orków, pokazując nam, jak armie Saurona są hodowane niczym wojownicze małpy morskie. Gollum karmi larwalne orki podobne do piranii zawiesiną magicznie wzmocnionej krwi, dopóki nie wyrosną na blade humanoidy, które znamy i które uwielbiamy dźgać. Trochę miłości zyskują także rywalizujące ze sobą frakcje ludzi zatrudnionych przez Saurona, na przykład The Candle Man – intrygujący czarnoksiężnik, który wykorzystuje Golluma jako informatora i głupka – kradnąc show.

mikrofony do transmisji strumieniowej

Orkowie wizualnie różnią się od innych gier LOTR. Mniej nieporęczny, z nieco insektoidalną, zaokrągloną metalową zbroją z patchworkiem ze skóry i łańcuchem spajającym wszystko razem. Poza projektem Golluma i wydajnością postaci, gra nie jest szczególnie związana z filmami Petera Jacksona. Jest to tym wyraźniejsze w drugiej połowie 10-12-godzinnej kampanii, która rozgrywa się na elfich krainach. Jaśniejszy i mniej morderczy, ale wciąż napięty, z poczuciem, że w każdej chwili albo Gollum, albo elfy mogą pęknąć. Elfy tutaj są niechlujne, chude i protekcjonalne, a nie skrzywione i efemeryczne. Ciekawie wadliwy portret, zwłaszcza ponurego i bezczelnego elfiego nastolatka Golluma, znajduje się pod obserwacją.

Dwa kudłate elfy z Władcy Pierścieni: Gollum.

(Zdjęcie: Daedalic Entertainment)

Pomimo z góry przesądzonego zakończenia historii (Gollum żyje, by sprawić Frodo niekończący się smutek), postawiłem na jej osobistą stawkę.

Te dwie połowy historii nie do końca zazębiły się pośrodku tak czysto, jak bym chciał, ale obie przykuły moją uwagę. Pomimo z góry przesądzonego zakończenia historii (Gollum żyje, by sprawić Frodo niekończący się smutek), postawiłem na jej osobistą stawkę. Gollum jest załamany i równie chce pomóc, jak i wbić nóż w plecy, w zależności od tego, która osobowość siedzi za kierownicą. Stara się zdobyć przyjaciół i zaufanie, a jego dziwne zachowanie sprawia, że ​​bohaterowie zadają mu pytania i pogłębiają te luki.

Choć jest to dziwna platformówka lub gra typu stealth, cieszę się, że mogę znaleźć tu opowiedzianą tak mocną historię, różniącą się od wizji Śródziemia Jacksona i Bakshiego. Podobnie jak jego bohater o wytrzeszczonych oczach, jedna połowa jest pragmatyczna, ale kłująca, a czasem okrutna, druga zaś ma rozbiegane oczy i pragnie sprawiać przyjemność. Gestalt to na szczęście coś więcej niż suma jego części.

Władca Pierścieni: Gollum: Porównanie cen Brak informacji o cenie Sprawdź Amazona Codziennie sprawdzamy ponad 250 milionów produktów pod kątem najlepszych cen obsługiwanych przez The Verdict 64 Przeczytaj nasze zasady dotyczące recenzjiWładca Pierścieni: Gollum

Pomimo wielu wad, LOTR: Gollum jest często piękną i dziwnie ujmującą przygodą.

Popularne Wiadomości