Spędzając cały dzień z rozczarowującymi nowymi laptopami do gier MSI, nauczyłem się, że liczy się nie tylko to, co jest w środku

Laptop gamingowy MSI Titan GT77 HX, do połowy zamknięty

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Dotykowy. To słowo, o którym myślę, gdy tylko wyjmuję nowy sprzęt z pudełka. Wrażenie dotyku, gładkości, smukłości i dobrego wykonania to dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy, jakie może mieć sprzęt, szczególnie jeśli chodzi o laptopy do gier. W końcu są to rzeczy przeznaczone do noszenia, dotykania i interakcji z nimi na co dzień. To, jak te przedmioty się czują, jest dla mnie i, jak sądzę, każdego przyszłego nabywcy, bardzo ważne.

Co prowadzi mnie do najnowszej oferty laptopów MSI. Miałem okazję zapoznać się z tymi nowymi maszynami w tym tygodniu podczas wydarzenia prasowego w starym, dobrym londyńskim miasteczku, gdzie wystawiono do mojego wglądu większość nowego asortymentu. Siedzieli tam, oświetleni neonami i dumnie wywieszeni na cokołach, a ja zacząłem krążyć po pomieszczeniu od maszyny do maszyny, sumiennie kiwając głową na arkusze specyfikacji.



Mobilne procesory graficzne RTX z serii 40, oczekiwana mieszanka układów Intel Meteor Lake, Raptor Lake i Raptor Lake Refresh, dość duże dyski SSD. Bez wątpienia wszystko dobrze na papierze.

Kiedy jednak przeskakiwałem od jednego laptopa do drugiego, poruszając touchpadami, klikając klawisze, przesuwając opuszkami palców po ramkach i trzymając je w dłoniach, nie mogłem nie zauważyć: Żadnego z nich czuć Dobry.

Być może ostatnio zostałem rozpieszczony. Moje najnowsze recenzje laptopów dotyczyły Asus ROG Strix Scar 18 i Asus ROG Zephyrus G16, dwóch bardzo wysokiej klasy laptopów do gier, każdy z drobnymi problemami, przede wszystkim z tym, że oba mają o wiele za mocny procesor graficzny do chłodzenia systemy, które należy odpowiednio zapewnić.

Skrytykowałem Scar 18 za to, że sprawia wrażenie staromodnego, pomimo ogromnej mocy w grach, głównie dzięki niezgrabnej obudowie i nadgorliwemu chłodzeniu. Ale spędziłem trochę czasu z nowym MSI Titan 18 HX , może oceniłem zbyt surowo.

Na postumencie MSI Titan 18 HX z podświetlanym na czerwono touchpadem

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Nadal marszczyłem nos, gdy zobaczyłem wykonanie projektu, które sprawiało wrażenie… kiczowatego.

wyprzedaż laptopów do gier w Czarny Piątek

Nie byliśmy łaskawi dla poprzedniej wersji, MSI Titan GT77 HX, i słusznie. Absurdalnie wyceniony pokaz nadmiaru, rycząca, kłótliwa bestia o ogromnej mocy, ale także niezdarna egzekucja. Nowy model na pierwszy rzut oka jest lepszy, przyznaję, ale i tak marszczyłem nos, widząc wykonanie projektu, które sprawia wrażenie… kiczowatego.

Pod względem specyfikacji jest to absolutny potwór. W najwyższej specyfikacji otrzymasz procesor Intel Core i9 14900HX i mobilny RTX 4090, oba można „przesadzić”, aby uzyskać większą wydajność, przy maksymalnej mocy 175 W TGP dla procesora graficznego i 95 W dla procesora . W rezultacie Titan 18 jest tak całkowicie pokryty rozwiązaniami wentylacyjnymi i chłodzącymi, że po zamontowaniu ich w lżejszym modelu byłby w stanie podnieść go z postumentu i wystrzelić po pomieszczeniu.

Tutaj jednak nie ma takich zmartwień. Przy wadze 3,6 kg – czyli prawie bez różnicy osiem funtów – MSI Titan 18 ma pozostać dokładnie tam, gdzie jest. Oczywiście nikt nigdy nie powiedziałby, że maszyna o takiej mocy i wadze ma być przenośna, i nieuczciwym byłoby zakładać, że najwyższej klasy 18-calowa bestia z tak mocnymi komponentami została zaprojektowana tak, aby była smukła.

Mimo to znaczny występ z tyłu, absurdalnie masywny dolny pokład i otwory wentylacyjne, w których można zgubić kluczyki do samochodu (wyolbrzymiam, ale to nie jest aż tak odległe). Niezależnie od najnowocześniejszego sprzętu, można w nim poczuć się jak na laptopie z innej epoki. Warto wspomnieć, że początkowa sugerowana cena detaliczna tej potężnej maszyny wynosiła 4699 funtów.

To naprawdę gigantyczna suma pieniędzy jak na każdy komputer do gier, ale zwłaszcza za model z dolnej półki. Przeszukując sklep MSI, znalazłem model 64 GB DDR5, poczekaj na niego, 9000 dolarów .

Obraz 1 z 4

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Następnie jest touchpad. To RGB, które jest ładne na papierze i płynne, co jest… w porządku. Jednak neonowy blask, jaki jest w stanie wytworzyć, wyłania się spod mętnego, półprzezroczystego plastiku, jak przód tych tanich notesów w segregatorach, których używałeś w szkole, przez co efekt wygląda tanio i jest gorszy. Pod względem klawiatury zastosowano przełączniki Cherry MX, co również brzmi świetnie, ale klawisze znacznie wystają z obudowy i wydają się plastikowe, klikają w niewłaściwy sposób i są po prostu niezgrabne w dotyku.

Do sprzedania laptop gamingowy

A skoro mowa o klawiaturach, spędziłem trochę czasu na przeglądaniu, hm, laptopów na wystawie, próbując znaleźć taki, który by mi się podobał. Widzisz, należę do tych dziwnych ludzi, którzy naprawdę lubią niskoprofilową klawiaturę do laptopa lub mechaniczne klawiatury z kliknięciem, a nawet każdy inny keeb, który wydaje się dobrze wykonany i pozytywny w dotyku.

Wszyscy mieli problemy. Od papkowatych, makowych modeli membranowych po nadmiernie klikające, lekko chrupiące mechaniczne kawałki – nie mogłem znaleźć takiego, z którym całkiem by mi się podobało, a dla mnie to raczej zgrabnie podsumowuje problem.

Obraz 1 z 2

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Wszystko bardzo dobrze mieści w ramie laptopa mnóstwo potężnego sprzętu, ale trzeba zwracać uwagę na drobne szczegóły, codzienne użytkowanie. Musisz wzbudzić poczucie, że jeśli wydałeś tysiące dolców, funtów lub wybraną walutę na nowy laptop, chcesz mieć poczucie, że naprawdę warto. Poza spojrzeniem na specyfikacje niewiele można powiedzieć na poziomie fizycznym, na co poszły te wszystkie pieniądze.

Judy Romans Cyberpunk

Potem są plastiki. Rozumiesz, nie chodzi o to, że te laptopy są całkowicie złe, jeśli chodzi o wybory dotykowe. Czasami można znaleźć pokład, zawias do ekranu lub pokrywę zewnętrzną, które wydają się całkiem przyjemne. Jednak to dziwna mieszanka materiałów sprawia, że ​​w niektórych przypadkach można odnieść wrażenie, jakby zostały złożone z bardzo różnych części.

Najgorszym przestępcą, z przykrością muszę to stwierdzić, był MSI Cyborg 14 A13V . Zanim zaczniemy, doskonale zdaję sobie sprawę, że ten system należy do budżetowej półki laptopów do gier. Dzięki procesorowi Intel Core i7 13620H i karcie graficznej RTX 4060 nikt nie sugeruje, że ma to być maszyna premium i jest wyraźnie zaprojektowana tak, aby zapewniać przyzwoitą wydajność w grach za niską MSRP, która została podana jako cena wywoławcza 1199 funtów.

To jednak. To jest niedopuszczalne:

Różnica w plastiku pomiędzy ekranem a ramką w MSI Cyborg 14 A13V

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Tak, to zupełnie inny plastik ramki ekranu w porównaniu do reszty urządzenia. I nie byle jaki plastik. Szorstki, przypominający papier ścierny, użytkowy, taki, który wywołuje mrowienie w plecach, gdy przesuniesz po nich paznokieć. Wiem MSI, wiem. Nie bez powodu jest tani. Cena została utrzymana na niskim poziomie, dzięki czemu nawet gracze z ograniczonym budżetem mogą mieć w miarę wydajną maszynę za stosunkowo niewielką kwotę.

Ale szczerze mówiąc, ile więcej będzie kosztować dopasowanie plastiku użytego w obudowie do reszty wyświetlacza?

Jestem zwolennikiem taniego i wesołego życia, naprawdę. Jednak w tym przypadku szczerze sądzę, że potencjalni nabywcy wydaliby nieco więcej, aby kupić maszynę, która sprawia wrażenie, jakby była wykonana z komponentów pochodzących z tej samej linii fabrycznej.

Szybkie ustępstwo: ekrany naprawdę mi się podobały. Jestem fanem wyświetlaczy MSI i tak naprawdę używam 32-calowego ekranu IPS MSI jako mojego głównego monitora i pisząc ten artykuł, wpatruję się w niego tak, jak on na mnie patrzy, nieco zawiedziony. Jednostka 4K Mini-LED w Titan 18 rzeczywiście wyglądała świetnie, a nawet niektóre błyszczące panele IPS w tańszych modelach miały intensywność i kontrast, które sprawiły, że trochę się cofnąłem.

Pięknie wyglądające rzeczy, a biorąc pod uwagę, że to właśnie na nie będziesz spędzać większość czasu, jest to doskonały apel w sprawie projektowania laptopów. Najwyższe oceny, i szczerze mówiąc.

Szkoda tylko, że nie poświęcono więcej czasu na szczegóły wokół nich, aby stworzyć maszynę, którą naprawdę chcę zabrać ze sobą do domu.

Obraz 1 z 5

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

główna nagroda akabi bg3

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Słuchaj, zrównam się z tobą. Wolałbym zgłosić, że miałem cudowny dzień, wszyscy byli bardzo mili, a nowe laptopy MSI wyglądają wspaniale. Chociaż pierwsze dwa z tych punktów są całkowicie prawdziwe, ostatniego z nich nie mogę z czystym sumieniem poprzeć. Arkusze specyfikacji wyglądają dobrze, asortyment jest dobrze umiejscowiony, a pod względem wydajności wydaje się, że mogą przedstawić przyzwoite liczby.

mod wieloosobowy do skyrim

Ale dla mnie wrażenia dotykowe są równie ważne. Poczucie jest tym, czego szukam. Jeśli na co dzień korzystam z maszyny, chcę, żeby mnie zachwyciła nie tylko tym, do czego jest zdolna, ale także tym, jak wygląda, jak się prezentuje, jak leży na kolanach, biurku lub w dłoniach.

I tutaj, choć całkiem podoba mi się brzmienie serii MSI, nie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że poczułem coś, co sprawiło, że zapragnąłem tych lapiek, niezależnie od tego, jak wydajny jest sprzęt pod spodem.

Twoja następna maszyna

Zdjęcie grupowe z komputera do gier

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Najlepszy komputer do gier : Najlepsze gotowe maszyny.
Najlepszy laptop do gier : Świetne urządzenia do gier mobilnych.

Na szczęście wydaje się, że jest to problem, który można łatwo rozwiązać. Materiały, ergonomia, ogólna konstrukcja – na rynku jest mnóstwo innych producentów, którzy tworzą świetne maszyny, które dopracowują te szczegóły z klasą. Przykłady tego, w jaki sposób chcemy, aby laptopy rozwijały się.

Zakochałem się trochę w Asusie Zephryusie G16 i chociaż musiałem obniżyć ocenę głównie ze względu na fakt, że wysłano mi egzemplarz z głupio dużym procesorem graficznym, który nie pasował do jego smukłej ramy, pod względem designu, materiałów i codziennych użycie to był sen.

Nasz Jacob testował podobnie zaprojektowany Asus ROG Zephyrus G14 ze znacznie rozsądniejszą konfiguracją i słusznie wyszedł pod ogromnym wrażeniem. To miła rzecz. Piękna rzecz. Rzecz, którą chcesz zabrać ze sobą do domu na koniec dnia.

Przyjrzyj się konkurencji, firmie MSI i podnieś poziom swojej gry. Szczerze mówiąc, nie sądzę, że wyniesienie tych laptopów z poziomu rozczarowującego do pożądanego nie wymagałoby wiele, gdyby tylko ogólnie więcej uwagi poświęcono opakowaniu.

Zawsze powtarzają, że diabeł tkwi w szczegółach. Smokowi przydałoby się o tym pamiętać.

Popularne Wiadomości