Pokonanie nowego, najtrudniejszego poziomu trudności w Baldur's Gate zabrało mnie na taktyczny i emocjonalny rollercoaster

Baldura

To nie moje jedyne imprezowe chusteczki z tego biegu. (Zdjęcie: Larian)

Wyzwanie było naprawdę proste: tryb honoru powiedział mi dokładnie, w co się pakuję, zanim zacząłem. Jeden rzut obronny, żadnych backsów, żadnych bezczelnych klawiszy Alt+F4 w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Gdyby aktywna grupa wyczyściła choć raz, nawet do czegoś głupiego, wówczas mógłbym zachować tylko plik zapisu oznaczony gwiazdką – zostałbym haniebnie powalony na nowym, wyjątkowo trudnym poziomie trudności, który próbowałem przejść, tym, który… nagrodź mnie błyszczącą złotą k20, jeśli ją pokonam.

Wyruszyłem więc ponownie. Nautiloid. Odbierz Nas mojego ulubionego, małego, odbiegającego od normy kota-mózga. Poznaj Lae'zela. Bezpłatne Shadowheart. Idź do steru. Plaża. Bezmyślnie wkroczyłeś w kawałek płonącego wraku. Stracisz 3 HP.



ślady pielgrzymów d4
Więcej o Baldur's Gate 3

Czarodziej Gale uśmiecha się

(Zdjęcie: Larian)

Poradnik do Baldur’s Gate 3 : Wszystko czego potrzebujesz
Wskazówki dotyczące Baldur's Gate 3 : Być przygotowanym
Klasy Baldur's Gate 3 : Które wybrać
Wieloklasowe kompilacje Baldur's Gate 3 : Najfajniejsze kombinacje
Romans w Baldur’s Gate 3 : Kogo ścigać
Kooperacja w Baldur's Gate 3 : Jak działa tryb wieloosobowy

Poczekaj minutę. Na początku miałem tylko 9 KM, a teraz jestem w ogniu. palę się . Gdybym nie wypił eliksiru natychmiast , umarłbym w naprawdę głupi sposób i zakończyłbym cały tryb honoru, zanim w ogóle wyciągnąłem rozwlekłego czarodzieja z jego własnego portalu.

To było przerażające. To było niesamowite.

Świadomość, że stawiam wszystko na szali za każdym razem, gdy odważę się rozbroić pułapkę lub rozpocząć walkę, sprawiła, że ​​stare i znajome elementy z Baldur's Gate 3, w które grałem przez 500 godzin i wciąż rośnie, wydały mi się nowe i niebezpieczne. Jeśli nie liczyłem się z każdą turą lub jeśli towarzysz przypadkowo wszedł w pole widzenia wroga (dzięki za atak serca , Astarion ), mógłbym tak po prostu stracić wszystko, na co pracowałem.

I byłaby to wyłącznie moja wina, bo chociaż więcej niż kilka walk z bossami zostało wzbogaconych o Legendarne Akcje – kreatywne dodatkowe ataki i nowe zachowania zaprojektowane tak, by łapać nieostrożnych – znaczna część gry nie różni się tak naprawdę od innych z Taktyki, najtrudniejszego trybu z poprzedniej łatki, który już przeszedłem.

Nigdy nie roiło się ode mnie 10 wrogów w miejscach, w których było dwóch. Nie było żadnych dodatkowych niespodziewanych ataków na githy i dzięki Bogu – jeśli mam jedną wskazówkę dotyczącą trybu honoru, to „Nie walcz z githem”. Nikt też nie podwoił paska zdrowia tylko po to, żeby uczynić go bardziej gąbczastym. Nigdy nie czułem się bezpiecznie, nigdy nie mogłem sobie pozwolić na utratę czujności, ale niezależnie od tego, jak blisko byłem czasami porażki, nigdy też nie uważałem, że tryb honoru jest złośliwie niesprawiedliwy.

polecenia konsoli fnv
Obraz 1 z 3

Bossowie mają nowe legendarne akcje, które pozwolą ci zgadywać(Zdjęcie: Larian)

Bossowie mają nowe legendarne akcje, które pozwolą ci zgadywać(Zdjęcie: Larian)

(Zdjęcie: Larian)

Nie walczyłem z nędzną pracą, którą tylko Jeden Weird Guy On Twitch mógł mieć nadzieję uporać się z tym, lecz ostrożnie i nerwowo przedzierałem się przez ekscytujące wyzwanie.

Najtrudniejszą bitwą była dla mnie zdecydowanie konfrontacja pod koniec drugiego aktu. Wiedziałem, co muszę zrobić, wiedziałem, jak bezpiecznie ominąć pierwszą fazę, wiedziałem, jakie priorytety przyjąć później – robiłem to wszystko już wcześniej. Czego nie robiłem wcześniej, to sprawdzenie, czy urządzenie regeneracyjne umieszczone wygodnie tuż przed tym spotkaniem, które zwykle zapewnia nieskończone Długie Odpoczynki w przerażającej formie biotechnologicznej, nadal działa w ten sam sposób.

Zgadnij co? Tak nie jest.

Jest to przedmiot jednorazowego użytku w trybie honoru i nie zdawałem sobie z tego sprawy, dopóki nie wykonałem mojej zwykłej rutyny, czyli skierowałem się w jego stronę, wziąłem bezczelny odświeżenie, a następnie wyruszyłem na uprawianie terenu w celu zdobycia PD. Nadal nie jestem do końca pewien, jak przebrnąłem do trzeciego aktu z drużyną już wyczerpaną, zanim zdecydowałem się na walkę z odciętym bogiem, ale wiem, że nie zamieniłbym tego przypływu adrenaliny na nic innego.

Tryb Honor nawet sprawiał, że rozmowa z ludźmi była napiętym doświadczeniem. Nie mogłem zagwarantować, że przekonująco oskarżę kłamcę o kłamstwo. Nie mogłem próbować wynegocjować sposobu, aby uniknąć przyłapania na kradzieży, nie narażając się na ryzyko, że wyślą mnie do więzienia albo zaatakują. Nie mogłem odmówić zabawnego, ale zjadliwego zdania, które na zawsze zmieniło czyjąś relację z moją postacią.

Nie mogłem ocalić Lae'zela przed Orinem.

Baldura

(Zdjęcie: Larian)

Szczęśliwy w morderstwie Bhaalista zawsze kogoś porywa i tym razem był to Lae'zel. Mój miły i prosty plan był taki, żeby ją uratować, tak jak robiłem to kilka razy wcześniej. To jest zazwyczaj śmieszny kiedy Orin postanawia ją porwać, bo niemal mogłem uwierzyć, że gdybym po prostu posadził imprezę w Elfiej Pieśni i zmusił ich do wypicia przez chwilę Ashaba Dusk, słodko szorstki wojownik z Crèche K'liir w końcu wdarłby się przez drzwi gospody pokryte czyjąś krew, zrzędliwie krytykując niechlujną pracę noża porywacza.

Ale nie tym razem. Tym razem próbowałem przekonać Orina, że ​​to mnie naprawdę chciała zabić, tyle że rzut nie poszedł po mojej myśli, a ja nie miałem już żadnych punktów inspiracji, aby wymusić przerzut. I tak skończyło się na tym, że patrzyłem z przerażeniem, jak Orin wbija sztylety w oczy Lae'zel, a potem, jakby miał dać mi wystarczająco dużo czasu na przemyślenie wszystkich innych sposobów, w jakie mógłbym poradzić sobie z tą sceną lepiej niż ja, huśtałem ją ostrza tam i z powrotem w oczodołach githa.

W innych okolicznościach przeładowałbym grę ponownie, ale jestem bardzo, bardzo wdzięczny, że tryb Honor zmusił mnie do życia z tym. Ta makabryczna scena i pusty obóz, obok którego musiałem truchtać przez resztę gry, uwydatniły coś, co uwielbiałem w Baldur's Gate 3, ale nie zawsze w pełni akceptowałem: konsekwencje moich decyzji, dobrych i złych, będą miały miejsce rozciągają się od samego początku aż do świeżo załatanego epilogu.

Karlach z Baldura

(Zdjęcie: Larian Studios / Chubblot na YouTube.)

Przypomniało mi to również, że niedoskonałe zwycięstwo może być bardziej zapadające w pamięć i bardziej zapadające w pamięć zabawa niż nieskazitelne zwycięstwo. Tak jak wtedy, gdy pomyślałem, że rzucę całą skradzioną beczkę prochu runicznego w niczego niepodejrzewającego bossa, nie zmuszając wszystkich do wycofania się najpierw na bezpieczną odległość, przez co będę próbował wywalczyć zwycięskie zwycięstwo z czegoś, co niemal doprowadziło do własnej katastrofy. Tryb Honoru sprawił, że ten głupi błąd w ocenie stał się niezatartą częścią mojej historii. Przetrwałem do samego końca i muszę przyznać, że odczuwam ulgę. Nie czuję już mdłości ze zmartwień. Zaraz stracę wszystko, bo okaże się, że „Ach, to nie jest rozsądny plan bitwy”. .

Za nic nie zamieniłbym wspomnienia tej niechlujnej walki na inną opowieść o bitwie, którą szybko załadowałem do perfekcji.

Diablo 4 Mroczna droga

Jak przebiegnie mój następny bieg w trybie honoru? Nie mam pomysłu. Ale wiem, że cokolwiek się stanie, życie ze swoimi błędami jest o wiele bardziej ekscytujące niż szukanie wyjścia z nich. I będę z dumą rzucać moim nowym Shining Honor d20 za każdym razem, gdy będę się modlić o trafienie krytyczne.

Zobacz post na imgur.com”

Popularne Wiadomości